zdjęcie poglądowe, fot: pixabay.com

Zarzutami kierowania gróźb karalnych wobec rodziny oraz posiadaniem środków odurzających zakończyło się kolejne zatrzymanie 34-latka przez jarocińskich policjantów.

W dniu 3 maja, w miejscu swojego zamieszkania 34-letni mężczyzna wszczął awanturę, w trakcie której trzymając siekierę wymachiwał nią, grożąc bratu pozbawieniem życia, przy czym jego nieobliczalne zachowanie wzbudziło w pokrzywdzonym uzasadniona obawę spełnienia groźby, zmuszając go do ukrycia się i wezwania pomocy policji. Jednocześnie mężczyzna usłyszał zarzut posiadania niewielkich ilości ( 1,11 grama netto) środków odurzających w postaci marihuany.

Podczas zatrzymania w dniu 3 maja mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że w organizmie ma ponad 2 promile alkoholu.

Była to kolejna interwencja wobec tego mężczyzny, gdyż w drugiej połowie kwietnia został on zatrzymany także w związku z awanturą domową. Wówczas już toczyło się przeciwko niemu postępowanie w sprawie o znęcanie się nad rodziną. Dodatkowym zabezpieczeniem dla pokrzywdzonych przemocą  było więc zastosowanie wobec sprawcy procedury „nakazu – zakazu”. Mężczyzna musiał opuścić miejsce zamieszkania, które dzielił wraz z pokrzywdzonymi oraz miał obowiązujący do 5 maja zakaz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 50 metrów. Zakaz został jednak przez niego złamany i jeszcze w trakcie trwania procedury wrócił  do domu by wszczynać dalsze awantury.

Sąd biorąc pod uwagę, że mężczyzna nie stosuje się do procedury „nakazu – zakazu” oraz, że pomimo wcześniejszych postępowań i wyroków skazujących, nie zmienił  swojego postępowania, postanowił o zastosowaniu wobec  niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na dwa miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat więzienia.